Index Dussler Barbara AnioĹy naprawdÄ istniejÄ McMahon Barbara RozwaĚĽny i romantyczna McMahon Barbara MaÄšâĚĽeÄšâska umowa Dom na klifie Barbara Delinsky McMahon_Barbara_Rozwazny_i_romantyczna Hannay Barbara Wymarzona randka Hannay Barbara Odzyskane szczÄĹcie Krzyszton Barbara Karolino, nie przeszkadzaj H101. Herries Anne Tajemnice Opactwa Steepwood 09 Szansa dla dwojga Brendan Mary Dumne i piekne 02 Tajemnica portretu |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] Och! To będzie zabawne. Ale co powiedziałaby na to matka przełożona? Nie jest już pani w klasztorze. Odtąd jestem jedynym pani rzecznikiem i jako mąż czuję się za panią odpowiedzialny. Jest mi bardzo wstyd, że nie znam tylu rzeczy, które dla pana są codziennością. Uśmiechnął się. Nie ma powodu do wstydu. Mówiłem pani przecież, że będę jej nauczycielem. Obiecałem, że objaśnię wszystko, co będzie tego wymagało. A musi pani wiedzieć, że to trud ogromnie dla mnie miły. Pani reakcje są tak żywe, tak spontaniczne, tak różne od tych, jakich oczekiwałem. 51 A czego pan oczekiwał? Książę zawahał się chwilę. Obawiałem się odpowiedział że może pani reagować jak mała pruderyjna dziewczynka. Bałem się również, że to, co mówię, nie będzie się pani podobało. Spojrzała na niego z uśmiechem. Jakżebym mogła pana w czymkolwiek krytykować? Wszystko jest dla mnie takie nowe, takie zabawne. Co się pani wydaje takie zabawne? zdziwił się. Ależ... wszystko! Twarze służących, wciśniętych w nieskazitelne i sztywne liberie, wspaniałe dania serwowane na ciężkich srebrnych półmiskach... Dziwne i zabawne jest również to, że ma pan tyle domów, tyle posiadłości, a był pan dotąd kawalerem, bez żony, bez dzieci... Raven odparł spokojnie. Temu moglibyśmy łatwo zaradzić. Chce pan przez to powiedzieć, że moglibyśmy mieć dzieci? Szczerze tego pragnę. Ja także oświadczyła Anuszka ale jak to zrobimy? W klasztorze wciąż nam powtarzano, że jesteśmy dziećmi Boga, ale nigdy nie wyjaśniono, jak postępowali nasi rodzice, żeby nas wydać na świat. Raven z trudem tylko utrzymywał powagę. Ta sprawa wymaga głębokiego zastanowienia. Proszę pozwolić, że tę kwestię również odłożymy na pózniej. Powóz czeka, jedziemy zwiedzić słynne miasto świateł. Uśmiechnęła się. Podniecona radością, z błyszczącymi oczyma, nie mogła usiedzieć na miejscu. Lokaj podał etolę z gronostajów. Książę narzucił na ramiona pelerynę podbitą czerwoną satyną, wziął z rąk służącego cylinder, rękawiczki i laskę z gałką z kości słoniowej. Na szyję założył długi biały szal. W powozie Anuszka natychmiast zapytała: Po co panu laska? Przecież nie będziemy spacerować. Taki jest zwyczaj odparł. To tak jak kobieta, która trzyma wachlarz? Tak. Zmieszne to wszystko. 52 Nigdy nie zwracałem na te szczegóły uwagi, ale oczywiście to i owo może zaskakiwać, na przykład zwyczaj niewkładania rękawiczek, lecz trzymania ich w ręce. To tradycja w dodatku zupełnie zbędna. Ale ja włożyłam rękawiczki, czy to w porządku? Oczywiście, najzupełniej odrzekł. Lady musi zawsze nosić rękawiczki. Jeśli wychodzi na miasto, oczywiście. Zawsze? Tak. Byłoby niestosowne nie mieć na dłoniach rękawiczek. Ale za to stosowne jest mieć nagie ramiona i głęboki dekolt. Przyznaję, że istotnie może to wydawać się nieco dziwne, ale to nie ja decyduję o modzie. Muszę jednak potwierdzić, że bardzo się ona rozwinęła od czasu, kiedy nasza pramatka Ewa, po wypędzeniu jej z raju wraz z Adamem, okrywała się listkiem figowym. Słuchała go śmiejąc się. Czy pan poważnie myśli, że Adam i Ewa wybrali listki figowe, żeby być w zgodzie z modą? Księża w klasztorze, wyjaśniając ten werset z Biblii, wskazywali na fakt, że popełnili oni grzech pierworodny i uświadomiwszy sobie własną nagość, zawstydzili się. Rozumiem zakłopotanie księży z powodu konieczności poruszania takich spraw wobec młodych niewinnych panien. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego odparła Anuszka z niezachwianą logiką. Czyż nie przychodzimy wszyscy nago na świat? Na szczęście nie pozostajemy zbyt długo w tym stanie. Proszę sobie wyobrazić nagość w zimie. A moda ma czasami i dobre strony. Pięknie skrojona suknia może ukryć niezgrabne nogi czy zbyt obfity biust, co mogłoby odstraszyć adoratorów. Dziewczyna wybuchnęła śmiechem. W klasztorze nie wolno nam było mówić o nogach. Niektóre miały bardzo brzydkie, grube. Na szczęście moje są szczupłe i chyba zgrabne. Rozbawiony Raven był bliski tego, by poprosić ją o pokazanie mu ich, ale rozsądnie powstrzymał się w porę. Było dla niego oczywiste, że Anuszka rozmawia z nim jak z przyjaciółką. Kiedy prosił swoją siostrę o wyszukanie mu dziewczyny czystej i niewinnej, przez myśl mu nawet nie przeszło, że może być ona zupełną ignorantką w sprawach życia. A taka była właśnie Anuszka. Nigdy nie zbliżyła się do mężczyzny i było oczywiste, że jej zmysły są uśpione. Było również jasne, że nie zdaje sobie sprawy z różnic w budowie mężczyzny i kobiety. Przecież nie można było oczekiwać od księży, którzy uczyli w klasztorze, że ją w tym względzie uświadomią. 53 Mogła jednak stykać się z mężczyznami, zanim oddano ją do klasztoru. Tu przypomniał sobie słowo o ojcu, które się jej wyrwało, kiedy mówił, że jest bogata. Był teraz pewien, że Anuszka pamiętała przeszłość i pomyślała wtedy, że pieniądze pochodzą od jej ojca, że jest to niewątpliwie spadek. Dużo by dał, żeby znać prawdę. Tak jak lubił trudne wyczyny sportowe, lubił również rozwiązywać zagadki, które go intrygowały. A do takich należało pochodzenie jego żony. Był zdecydowany wyjaśnić tę tajemnicę. Planował, że punkt po punkcie dojdzie do okoliczności, które przywiodły Anuszkę pod bramy klasztoru. Pozna nazwisko tego lub tych, którzy ją tam przywiedli i zapewnili pobyt w Sacre Coeur, pokrywali wszystkie koszty związane z jej wychowaniem i wykształceniem, a na koniec pozostawili jej wspaniałą fortunę. Nie dopowiedziane słowa Anuszki wskazują, że to jej ojciec był mocodawcą tego książę był pewien. Nie rozumiał jednak dramatu, który nie pozwolił mu na ujawnienie się przez tyle długich lat. Dlaczego tak zamożny człowiek ukrywał się? Książę mógł raczej zrozumieć nieobecność matki, która być może chciała w ten sposób pozbyć się dziecka miłości", starając się jednak zapewnić mu dostatnią przyszłość. Ale ojciec? Muszę, powtarzał sobie, odkryć prawdę. Poczuł nagły przypływ entuzjazmu dla zadania, które sobie postawił. Uczucie myśliwego, który pójdzie świeżym tropem, było tak silne, że przesłoniło wszystkie przykre wspomnienia. Lokal, który wybrał Raven, żeby odkryć przed Anuszka nocne życie stolicy, był najelegantszy w Paryżu. Po kolacji odsunięto stoliki pod ściany, uzyskując miejsce do tańca. [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||