Index
Harry Harrison Stars And Stripes 02 Stars And Stripes In Peril v3.0 (lit)
Anne McCaffrey Ship 02 Partner Ship
Cartland Barbara Najpiękniejsze miłości 02 Niewolnicy miłości
Cabot Meg Papla 02 Papla wielkim mieście
Smith Ready Jeri [Aspect of Crow 02] Voice of Crow
Heather Rainier [Divine Creek Ranch 02 Her Gentle Giant 01] No Regrets (pdf)
Celmer, Michelle Black Gold Billionaires 02 Eiskalte Geschafte, heisses Verlangen
Arthur C Clarke & Stephen Baxter [Time Odyssey 02] Sunstorm (v4.0) (pdf)
Margit Sandemo Cykl Saga o czarnoksiężniku (02) Blask twoich oczu
Aubrey Ross [Enslaved Hearts 02] Pleasures [EC Aeon] (pdf)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • stardollblog.htw.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    - Etienne? - wyszeptała.
    - Etienne, mój syn. Czasami nazywa siebie Stevenem
    głównie po to, by mnie zdenerwować, bo wie, że wolę francuski
    odpowiednik tego imienia. Nawet kiedy był mały, robił
    wszystko, żeby mnie wyprowadzić w równowagi.
    - Pułkownik Hauke ma na imię Etienne? - wydukała
    Isabel. W ustach tak jej zaschło, że język niemal przykleił się do
    podniebienia. Przywołała się w duchu do porządku. Etienne
    było imieniem bardzo popularnym we Francji, a pułkownik
    Hauke miał w żyłach francuską krew. Dlaczego to miałoby ją
    interesować? Mimo to nie potrafiła przestać myśleć o tym, co
    usłyszała.
    Starając się ze wszystkich sił zachować spokój i rozsądek,
    powiedziała:
    - Bez wątpienia przypomina Marcusa. Jasnowłose dzieci
    często wydają się do siebie podobne, nie sądzi pani? Rysy
    twarzy są tak drobne, że trudno wychwycić istotniejsze
    różnice..:
    - Muszę pani coś wyjawić - przerwała jej Claudine. -Może
    pani myśleć, że jestem głupia, może mi nawet pani kazać, bym
    pilnowała własnych spraw, ale bardzo się martwię. Rozdarłam
    sobie spódnicę na krzaku jeżyn, wróciłam więc wcześniej, żeby
    ją zeszyć - wyjaśniła powód, dla którego kasetka z szyciem
    trafiła do jej rąk. - Znalazłam ten portret pod motkiem zielonego
    jedwabiu. Wczoraj nie potrafiłabym nawet powiedzieć, gdzie
    zostawiłam kasetkę ani kiedy ostatni raz miałam ją w rękach. -
    Uśmiechnęła się blado. - Zwykle sama nic nie szyję, Marie się
    tym zajmuje. Moja służąca poszła na targ i jeszcze nie wróciła,
    postanowiłam więc... Och, przecież to nieważne! To los sprawił,
    że znalazłam te miniaturę akurat dzisiaj. W tym samym dniu, w
    którym poznałam pani synka.
    - Nie rozumiem - szepnęła Isabel.
    Claudine z ciężkim westchnieniem usiadła na łóżku.
    42
    - Najpierw muszę pani powiedzieć co nieco o historii
    naszej rodziny. Mój zmarły mąż, ojciec Etienne'a, i ja... nie
    byliśmy zgodnym małżeństwem. To był jedynie wygodny układ.
    Przebywałam w Anglii z wizytą u szkolnej koleżanki, kiedy
    zburzono Bastylię. Miałam zaledwie osiemnaście lat i jako
    córka francuskiego arystokraty nie mogłam wrócić do ojczyzny
    z obawy, że zostanę stracona wraz z resztą mojej rodziny.
    Potrzebowałam opieki, a Benjamin szukał żony, żeby spełnić
    oczekiwania swego ojca. Dlatego się pobraliśmy, choć nie
    łączyła nas miłość, a jedynie odrobina szacunku i konieczność
    wyjścia z trudnej sytuacji.
    Claudine uśmiechnęła się smutno, z zadumą, po czym
    mówiła dalej:
    - Oczywiście rzadko się zdarza, żeby w takich
    okolicznościach pożycie małżeńskie zaczęło się dobrze układać.
    Wiadomo było, że prędzej czy pózniej każde z nas będzie
    szukać pociechy gdzie indziej. Ze wstydem muszę przyznać, że
    to ja pierwsza okazałam się niewierna. Benjamin także znalazł
    miłość u innej kobiety. Pani Smith była młodą wdową...
    przynajmniej tak utrzymywała. Według mnie była profesjonalną
    kurtyzaną, która nigdy nawet nie zbliżyła się do kościoła. Miała
    z Benjaminem dziecko, chłopca, zaledwie rok po tym, jak w
    naszym ślubnym związku urodził się Etienne. Nasza wspólna
    znajoma powiedziała mi kiedyś, że ten nieślubny syn i Etienne
    są tak do siebie podobni, iż mogliby uchodzić za blizniaków.
    Około trzynastego roku życia Etienne stał się podobny do mnie,
    włosy mu ściemniały, z rysów zaczął bardziej przypominać
    Francuza. Słyszałam, że syn pani Smith pozostał blondynem
    nawet jako dorosły mężczyzna. Muszę wiedzieć, proszę mi
    wybaczyć, że pytam, ale nie mogę się wyzbyć myśli, że mogła
    pani wyjść za nieślubnego syna mojego męża. Czy pani mąż
    miał na imię Christopher? Mówiła pani, że był żołnierzem.
    Christopher wstąpił do wojska. Kiedy mąż odmówił mi rozwodu
    i nie poślubił pani Smith, wyprowadziła się gdzieś daleko,
    43
    słyszałam, że w okolice Yorku, i tam za kogoś wyszła. Ten ktoś
    mógł nosić nazwisko Forrester.
    Wstrząśnięta Isabel nie była w stanie się odezwać.
    Słuchała uważnie, a mimo to czuła, że nie dowiedziała się
    najważniejszego. Patrząc Claudine w oczy, powiedziała:
    - Nie, ojciec mojego syna nie nosił imienia Christopher.
    Mam nadzieję, że to panią uspokoi.
    Claudine nie kryła ulgi.
    - Tak mi przykro, że zawracałam pani tym wszystkim
    głowę. - Uśmiechnęła się przepraszająco. - Ale ten portret,
    podobieństwo... Pani siostra mówiła mi, że mieszkała pani w [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.