Index
Mortimer Carol Chcę tylko ciebie
045. Mortimer Carole Szansa na miłość
13 Carole Mortimer Zamek na wrzosowisku
McMahon_Barbara_Rozwazny_i_romantyczna
Butler Nancy 75 Cudowna kuracja
Milan Ryzl Parapsychologia praktyczna
May Karol śÂšmierć‡ Judasza
Dusza zydowska w swietle Talmudu Niemojewski
Anne Brooke The Hit List (pdf)
Sanders Glenda Isadora
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

    kolanach i mocno przytulił, a następnie
    pogłaskał po włosach. W duchu cieszył
    się, że Drakon go teraz nie widzi.
     Chodzi o dziecko  wydusiła
    w końcu.  Bardzo długo próbowaliśmy
    i w końcu trzeba było poddać się
    badaniom. Lekarz powiedział, że nie
    będziemy mieli dzieci, bo to niemożliwe
     dodała.
    O mój Boże! A ten sukinsyn
    o lodowatym sercu Cabot Grey stał
    i spokojnie przedstawiał ciężarną żonę
    Evie, która nie mogła mieć dziecka,
    czego był doskonale świadomy.
    Czyżby właśnie tym był spowodowany
    jej brak wiary w siebie? Czy dlatego nie
    chciała wiązać się z innym mężczyzną?
    Jej bezpłodność była prawdopodobnie
    przyczynÄ… ich rozwodu.
    W to akurat Markos wierzył bez
    zastrzeżeń. Nie wątpił, że ten sukinsyn
    Cabot Grey do teraz nie mógł jej
    wybaczyć, że nie dała mu potomka.
     Wszystko w porządku  powiedział
    cicho.  Wszystko będzie dobrze.
     Jasne, że nie  zaśmiała się
    z goryczÄ….
     Jesteś piękną, młodą kobietą i masz
    przed sobą całe życie. Nie wszyscy
    mężczyzni są tacy jak Jack Cabot
    Grey&
     Bogu dzięki!  Mimowolnie
    zadrżała.
     Jesteś pewna, że już go nie kochasz?
    Popatrzył na nią pytająco. Próbowała
    się wyprostować i wstać, ale jej na to
    nie pozwolił.
     Nie jestem pewna, czy w ogóle
    kiedykolwiek go kochałam. Tak
    naprawdę  odparła szczerze.
     A jednak za niego wyszłaś.
     Owszem.  Skinęła głową. 
    Studiowałam, gdy poznaliśmy się na
    przyjęciu u jednego z przyjaciół mojego
    ojca. Jack był sześć lat starszy ode mnie
    i wydawał się bardzo dojrzały
    w porównaniu z moimi znajomymi.
    Zabierał mnie do teatru i do najlepszych
    restauracji.  Skrzywiła się na widok
    uniesionych brwi Markosa.  Miałam
    mnóstwo czasu na przemyślenia i wiem
    teraz, że dałam się oczarować jego
    wdziękowi i pewności siebie. To
    oczarowanie wzięłam za miłość.
     Zdecydowałaś się na bardzo
    poważny krok, przeprowadzając się
    z nim do Nowego Jorku po ślubie.
    W końcu opuściłaś rodzinę i przyjaciół.
     Obawiam się, że w tamtym okresie
    bardzo chciałam oddalić się od rodziny.
    Moi rodzice nie są najszczęśliwszym
    małżeństwem na świecie  wyjaśniła. 
    Pewnie w ogóle nie powinni byli brać
    ślubu, a już na pewno mieć dziecka.
    W dzieciństwie czułam się jak na polu
    bitwy.
    Markos westchnął ciężko. Cóż, sam
    też nie miał bezstresowego dzieciństwa;
    jako ośmioletni chłopiec stracił
    rodziców. Na szczęście jednak po
    zamieszkaniu ze stryjem i jego żoną
    przekonał się, że znalazł odpowiednich
    ludzi, którzy zadbali o niego jak
    o własne dziecko.
     Nie było ci łatwo, prawda? 
    zapytał.
     Nie trudniej niż wielu ludziom 
    uśmiechnęła się dzielnie.  Wybacz, że
    postawiłam cię w takiej sytuacji.
     Nie musisz mnie przepraszać.
    Popatrzył jej głęboko w oczy, a ona
    poczuła, że jej ręce same unoszą się do
    jego muszki, rozwiązują ją, a następnie
    rozpinajÄ… koszulÄ™.
     Nie jestem pewien, czy to dobry
    pomysł&  wyszeptał.
    Eva nie pozwoliła mu dokończyć.
    Przywarła wargami do jego ust i wpiła
    się w nie, jakby była wygłodniała jego
    bliskości fizycznej.
     Kochaj siÄ™ ze mnÄ…, Markos 
    zamruczała po chwili, gdy odsunęła
    twarz, by zaczerpnąć powietrza.
    Jego serce momentalnie załomotało
    i poczuł, że jest gotowy na to, co działo
    siÄ™ tak nieoczekiwanie.
    Nie zamierzał jednak ulec żądzy.
    Eva co prawda przestała płakać, ale
    wcześniej była zupełnie wytrącona
    z równowagi, więc chwilowo zapewne
    nie całkiem odpowiadała za swoje
    czyny. Markos nie mógł się z nią teraz
    kochać  w swoim mniemaniu w ten
    sposób upodobniłby się do tego drania,
    jej byłego męża. Inna sprawa, że
    naprawdę miał ochotę wziąć Evę na
    ręce i natychmiast zanieść do łóżka&
    ROZDZIAA ÓSMY
     Dokąd mnie zabierasz?  Eva objęła
    go mocno za szyję, gdy wstał z nią
    w ramionach.
     A gdzie chciałabyś się znalezć?
     Wiesz, tak naprawdÄ™ wszystko mi
    jedno  odparła.
    Zdumiała samą siebie tą szczerością.
    I co z tego, że żona Jacka miała mieć
    dziecko? To już nie bolało. Nie traciła
    nadziei, że pewnego dnia sama zostanie
    matką i postanowiła spokojnie na to
    czekać, ciesząc się tym, co przyniesie
    przyszłość, a teraz tym, że właśnie w tej
    chwili była tu, razem z Markosem. Choć
    należał do ludzi władczych
    i charyzmatycznych, był także dobry
    i wrażliwy. Naprawdę okazał jej dużo
    współczucia, a do tego niezwykle ją
    pociągał.
     Jesteś cudowny, wiesz?  wyrwało
    jej siÄ™.
     Dlatego, że byłem w stanie
    przenieść twoje rzekomo
    nadprogramowe kilogramy aż do
    sypialni?  uśmiechnął się lekko.
     Jestem idealnie proporcjonalna
    i wszystko mam na swoim miejscu. 
    Uderzyła go żartobliwie w ramię.
     Już cię zapewniałem, że doskonale
    zdajÄ™ sobie z tego sprawÄ™.
    To prawda, tak właśnie mówił i była
    mu za to wdzięczna. Dostrzegała coraz
    więcej jego dobrych stron. Pomyślała, [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.