Index Mortimer Carol Chcę tylko ciebie 045. Mortimer Carole Szansa na miłość 13 Carole Mortimer Zamek na wrzosowisku McMahon_Barbara_Rozwazny_i_romantyczna Butler Nancy 75 Cudowna kuracja Milan Ryzl Parapsychologia praktyczna May Karol śÂšmierć‡ Judasza Dusza zydowska w swietle Talmudu Niemojewski Anne Brooke The Hit List (pdf) Sanders Glenda Isadora |
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] kolanach i mocno przytuliÅ‚, a nastÄ™pnie pogÅ‚askaÅ‚ po wÅ‚osach. W duchu cieszyÅ‚ siÄ™, że Drakon go teraz nie widzi. Chodzi o dziecko wydusiÅ‚a w koÅ„cu. Bardzo dÅ‚ugo próbowaliÅ›my i w koÅ„cu trzeba byÅ‚o poddać siÄ™ badaniom. Lekarz powiedziaÅ‚, że nie bÄ™dziemy mieli dzieci, bo to niemożliwe dodaÅ‚a. O mój Boże! A ten sukinsyn o lodowatym sercu Cabot Grey staÅ‚ i spokojnie przedstawiaÅ‚ ciężarnÄ… żonÄ™ Evie, która nie mogÅ‚a mieć dziecka, czego byÅ‚ doskonale Å›wiadomy. Czyżby wÅ‚aÅ›nie tym byÅ‚ spowodowany jej brak wiary w siebie? Czy dlatego nie chciaÅ‚a wiÄ…zać siÄ™ z innym mężczyznÄ…? Jej bezpÅ‚odność byÅ‚a prawdopodobnie przyczynÄ… ich rozwodu. W to akurat Markos wierzyÅ‚ bez zastrzeżeÅ„. Nie wÄ…tpiÅ‚, że ten sukinsyn Cabot Grey do teraz nie mógÅ‚ jej wybaczyć, że nie daÅ‚a mu potomka. Wszystko w porzÄ…dku powiedziaÅ‚ cicho. Wszystko bÄ™dzie dobrze. Jasne, że nie zaÅ›miaÅ‚a siÄ™ z goryczÄ…. JesteÅ› piÄ™knÄ…, mÅ‚odÄ… kobietÄ… i masz przed sobÄ… caÅ‚e życie. Nie wszyscy mężczyzni sÄ… tacy jak Jack Cabot Grey& Bogu dziÄ™ki! Mimowolnie zadrżaÅ‚a. JesteÅ› pewna, że już go nie kochasz? PopatrzyÅ‚ na niÄ… pytajÄ…co. PróbowaÅ‚a siÄ™ wyprostować i wstać, ale jej na to nie pozwoliÅ‚. Nie jestem pewna, czy w ogóle kiedykolwiek go kochaÅ‚am. Tak naprawdÄ™ odparÅ‚a szczerze. A jednak za niego wyszÅ‚aÅ›. Owszem. Skinęła gÅ‚owÄ…. StudiowaÅ‚am, gdy poznaliÅ›my siÄ™ na przyjÄ™ciu u jednego z przyjaciół mojego ojca. Jack byÅ‚ sześć lat starszy ode mnie i wydawaÅ‚ siÄ™ bardzo dojrzaÅ‚y w porównaniu z moimi znajomymi. ZabieraÅ‚ mnie do teatru i do najlepszych restauracji. SkrzywiÅ‚a siÄ™ na widok uniesionych brwi Markosa. MiaÅ‚am mnóstwo czasu na przemyÅ›lenia i wiem teraz, że daÅ‚am siÄ™ oczarować jego wdziÄ™kowi i pewnoÅ›ci siebie. To oczarowanie wzięłam za miÅ‚ość. ZdecydowaÅ‚aÅ› siÄ™ na bardzo poważny krok, przeprowadzajÄ…c siÄ™ z nim do Nowego Jorku po Å›lubie. W koÅ„cu opuÅ›ciÅ‚aÅ› rodzinÄ™ i przyjaciół. Obawiam siÄ™, że w tamtym okresie bardzo chciaÅ‚am oddalić siÄ™ od rodziny. Moi rodzice nie sÄ… najszczęśliwszym małżeÅ„stwem na Å›wiecie wyjaÅ›niÅ‚a. Pewnie w ogóle nie powinni byli brać Å›lubu, a już na pewno mieć dziecka. W dzieciÅ„stwie czuÅ‚am siÄ™ jak na polu bitwy. Markos westchnÄ…Å‚ ciężko. Cóż, sam też nie miaÅ‚ bezstresowego dzieciÅ„stwa; jako oÅ›mioletni chÅ‚opiec straciÅ‚ rodziców. Na szczęście jednak po zamieszkaniu ze stryjem i jego żonÄ… przekonaÅ‚ siÄ™, że znalazÅ‚ odpowiednich ludzi, którzy zadbali o niego jak o wÅ‚asne dziecko. Nie byÅ‚o ci Å‚atwo, prawda? zapytaÅ‚. Nie trudniej niż wielu ludziom uÅ›miechnęła siÄ™ dzielnie. Wybacz, że postawiÅ‚am ciÄ™ w takiej sytuacji. Nie musisz mnie przepraszać. PopatrzyÅ‚ jej gÅ‚Ä™boko w oczy, a ona poczuÅ‚a, że jej rÄ™ce same unoszÄ… siÄ™ do jego muszki, rozwiÄ…zujÄ… jÄ…, a nastÄ™pnie rozpinajÄ… koszulÄ™. Nie jestem pewien, czy to dobry pomysÅ‚& wyszeptaÅ‚. Eva nie pozwoliÅ‚a mu dokoÅ„czyć. PrzywarÅ‚a wargami do jego ust i wpiÅ‚a siÄ™ w nie, jakby byÅ‚a wygÅ‚odniaÅ‚a jego bliskoÅ›ci fizycznej. Kochaj siÄ™ ze mnÄ…, Markos zamruczaÅ‚a po chwili, gdy odsunęła twarz, by zaczerpnąć powietrza. Jego serce momentalnie zaÅ‚omotaÅ‚o i poczuÅ‚, że jest gotowy na to, co dziaÅ‚o siÄ™ tak nieoczekiwanie. Nie zamierzaÅ‚ jednak ulec żądzy. Eva co prawda przestaÅ‚a pÅ‚akać, ale wczeÅ›niej byÅ‚a zupeÅ‚nie wytrÄ…cona z równowagi, wiÄ™c chwilowo zapewne nie caÅ‚kiem odpowiadaÅ‚a za swoje czyny. Markos nie mógÅ‚ siÄ™ z niÄ… teraz kochać w swoim mniemaniu w ten sposób upodobniÅ‚by siÄ™ do tego drania, jej byÅ‚ego męża. Inna sprawa, że naprawdÄ™ miaÅ‚ ochotÄ™ wziąć EvÄ™ na rÄ™ce i natychmiast zanieść do łóżka& ROZDZIAA ÓSMY DokÄ…d mnie zabierasz? Eva objęła go mocno za szyjÄ™, gdy wstaÅ‚ z niÄ… w ramionach. A gdzie chciaÅ‚abyÅ› siÄ™ znalezć? Wiesz, tak naprawdÄ™ wszystko mi jedno odparÅ‚a. ZdumiaÅ‚a samÄ… siebie tÄ… szczeroÅ›ciÄ…. I co z tego, że żona Jacka miaÅ‚a mieć dziecko? To już nie bolaÅ‚o. Nie traciÅ‚a nadziei, że pewnego dnia sama zostanie matkÄ… i postanowiÅ‚a spokojnie na to czekać, cieszÄ…c siÄ™ tym, co przyniesie przyszÅ‚ość, a teraz tym, że wÅ‚aÅ›nie w tej chwili byÅ‚a tu, razem z Markosem. Choć należaÅ‚ do ludzi wÅ‚adczych i charyzmatycznych, byÅ‚ także dobry i wrażliwy. NaprawdÄ™ okazaÅ‚ jej dużo współczucia, a do tego niezwykle jÄ… pociÄ…gaÅ‚. JesteÅ› cudowny, wiesz? wyrwaÅ‚o jej siÄ™. Dlatego, że byÅ‚em w stanie przenieść twoje rzekomo nadprogramowe kilogramy aż do sypialni? uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ lekko. Jestem idealnie proporcjonalna i wszystko mam na swoim miejscu. UderzyÅ‚a go żartobliwie w ramiÄ™. Już ciÄ™ zapewniaÅ‚em, że doskonale zdajÄ™ sobie z tego sprawÄ™. To prawda, tak wÅ‚aÅ›nie mówiÅ‚ i byÅ‚a mu za to wdziÄ™czna. DostrzegaÅ‚a coraz wiÄ™cej jego dobrych stron. PomyÅ›laÅ‚a, [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||