Index
141. Gina Wilkins Randka z sąsiadem
Hannay Barbara Wymarzona randka
Kroniki Brata Cadfaela 13 Róşa w dani Peters Ellis
Gordon Lucy Małżeństwo po włosku Karnawał w Wenecji (Harlequin Romans 1028)
Niziurski_Edmund_ _Nowe_przygody_Marka_Piegusa.BLACK
Farkas Victor Ukryte rzeczywistoÂści
Graham Heather Na zawsze, moja mićąĂ˘Â€ÂšoćąĂ˘Â€Ĺźci
Frank Kmietowicz Bogomilcy w Polsce
L
Iain Banks The Br
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hardox.opx.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

     Co ci zrobił?  niskim głosem zapytał Plato.
    78
    R
    L
    T
     Co mi zrobił?  mruknęła.  Mniej więcej to samo co ty w tej chwili.
     Co?!
     Stosujesz presję.  Rose otworzyła torbę i znowu ją zamknęła. 
    Posłuchaj, to moja prywatna sprawa, nie znam cię dość dobrze, żeby...
     Powiedziałaś, że znasz paskudne relacje między mężczyznami i
    kobietami  przerwał jej.  Zaniepokoiło mnie to, to chyba naturalne.
    Zaniepokoiło go to? Spojrzała mu w oczy i serce zabiło jej szybciej.
    Rose Harkness, daj sobie spokój! To wielki facet ze skłonnościami do
    dominacji. W Teksasie mogłaś wybierać w takich jak on i przebierać.
     To nieciekawa historia.  Niechętnie otworzyła torbę.  Ale skoro
    jesteś tak cholernie ciekawy, to proszę bardzo! Oto kwintesencja paskudnej
    relacji!
    Wcisnęła mu do ręki złożoną gazetę. Plato rozłożył ją i przebiegł
    wzrokiem artykuł. Rose znała jego tytuł na pamięć:  Królowa piękności z
    Fidelity Falls rzuca spadkobiercę rodu Hillingerów .
    Tekst był krótki i zwięzły.
     William Randolph Hillinger III, syn senatora Williama Randolpha
    Hillingera II, przegrywa w wyborach wstępnych i traci narzeczoną. Panna
    Harkness odmówiła komentarza .
     Czytałam w tabloidach o twojej przeszłości  powiedziała, siląc się na
    najzupełniej normalny ton.  A to ślad mojej przeszłości, moje pięć minut
    sławy.
     W tabloidach? Szukałaś informacji o mnie?
    Nie zdążyła zaprzeczyć.
     To ty?  zapytał z lekkim uśmiechem, który złagodził twardą linię
    jego zaciśniętych warg.  Miss Mleczarni? Ile miałaś wtedy lat?
     Osiemnaście.
    79
    R
    L
    T
    Była pulchniejsza i ubrana w zbyt obcisłą długą suknię, ale szarfa na
    szczęście zasłaniała najgorszą część jej sylwetki. Włosy miała uczesane w
    napuszony kok w stylu lat sześćdziesiątych, do złudzenia przypominający
    pszczeli ul, i pozowała na tle wozu z sianem.
     Niezłe.  Plato oddał jej gazetę.  Kto to jest ten Hillinger?
     Bill  odparła.  Poznałam go na pierwszym roku college u, w
    Houston. Wcześniej niezbyt często chodziłam na randki... Szczerze mówiąc,
    w ogóle nie chodziłam... Wychowałam się w małym miasteczku, Fidelity
    Falls, no i miałam czterech starszych braci, co trochę komplikowało sytuację.
    Od dziecka marzyłam jedynie o tym, żeby wyjść za mąż.
    Przerwała, wyraznie speszona.
     Nie, zle to wszystko tłumaczę...
     Nie zniechęcaj się  rzucił.
    Uśmiech, który co jakiś czas pojawiał się na jego twarzy, zaczął jej
    mocno przeszkadzać. Zdawała sobie sprawę, jak to musi wyglądać w jego
    oczach: małe miasteczko, prowincjonalny konkurs piękności, wczesne
    zaręczyny. Dziewczyna z prowincji, i tyle, ale nie zamierzała wstydzić się
    swojego pochodzenia. Nigdy więcej.
     Nawet kiedy już byłam w collegeu, bracia nadal  wtrącali się w moje
    życie. Przeganiali każdego chłopaka, który miał nieszczęście okazać, że się
    mną interesuje. Kiedy na scenie pojawił się Bill, z początku nikt niczego nie
    podejrzewał, bo przecież był ode mnie sporo starszy, a na dodatek należał do
    jednej z najbardziej znaczących rodzin w Houston. Kto by przypuszczał, że
    zacznie- umawiać się ze studentką, więcej, z dziewczyną z Fidelity Falls?
    Kątem oka zerknęła na Plata. Nie uśmiechał się.
     Zaczęłam się z nim spotykać i cieszyłam się, że moi bracia nie
    zorientowali się, co się dzieje  westchnęła.  Bill zalecał się do mnie...
    80
    R
    L
    T
     To znaczy?
     No wiesz, przysyłał mi kwiaty, zapraszał na kolacje i na pikniki, pisał
    dla mnie wiersze.
     Wiersze?
     Pózniej dowiedziałam się, że zamawiał je u kogoś z biura
    senatorskiego swojego ojca, lecz wtedy wydawało mi się to bardzo
    romantyczne.  Rose potrząsnęła głową.  Byłam strasznie młoda,
    myślałam, że tak to właśnie wygląda między mężczyzną i kobietą, ale teraz
    już wiem, że to bzdury. Bill wyrzucił moje romantyczne pomysły do kosza na
    śmieci. Jego ojciec jest senatorem, wszyscy Hillingerowie są politykami i Bill
    też miał już zaplanowaną karierę, tyle że brakowało mu do tego serca. Chyba
    byłby szczęśliwszy jako wykładowca gdzieś na uczelni, jednak jego rodzice
    uważali, że jego przeznaczeniem jest wielka polityka. Bill niezbyt dobrze
    radził sobie w kontaktach z ludzmi, zwłaszcza z kobietami, i wybrał mnie
    pewnie dlatego, że byłam młoda i naiwna. Oświadczył mi się już po miesiącu,
    a kiedy odmówiłam, odczekał trochę i znowu spróbował. W tym czasie jego
    matka wzięła mnie pod swoje skrzydła, całe moje życie towarzyskie związane
    było z Hillingerami i wszyscy wokół mnie oczekiwali, że zaręczę się z
    Billem. Nie byłoby tak zle, gdyby nie starał się mnie zmienić, wmówić mi, że
    powinnam wstydzić się mojego pochodzenia i mojej rodziny... I to już cała
    historia. Dziś jestem dużo mądrzejsza i twardsza.
     Da...  Powoli kiwnął głową.  Twarda z ciebie sztuka, to fakt.
    Dlaczego tak długo z nim wytrzymałaś, z tym Hillingerem?
     Prosto z akademika przeprowadziłam się do rezydencji Hillingerów, [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.