Index 074 Trop wiedzie w historie Fleszarowa Muskat StanisśÂawa Czterech mćÂśźczyzn na brzegu lasu Brooks, Terry Landover 05 Witches' Brew Dzieje Tristana i Izoldy Stan aktywnoÂści fiz w stylu życia studentów awf w gdańsku Amanda Steiger Eyes Of The Wolf Dare Tessa Spindle Cove 03.2 Dama o póśÂnocy t. 2 1.Srebrna gwiazda Roberts Nora Czarny koral Arundhati Roy Bóg rzeczy maśÂych |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zjawisko nie może być odpowiedzialne za efekt różdżkarski. Szczegóły w tym miejscu pomijam. Hipoteza fali 21 centymetrowej Kolejna hipoteza zaproponowana przez różdżkarzy zakładała, że woda wypromieniowuje falę elektromagnetyczną o długości 21 centymetrów, którą potrafią oni wyczuć. Zwolennikiem tej hipotezy był nieżyjący już prof. Wilhelm Rotkiewicz z Politechniki Warszawskiej (konstruktor pierwszego produkowanego w Polsce po wojnie radioodbiornika Pionier). Utrzymywałem z nim stały kontakt aż do jego śmierci. W warunkach wysokiej próżni, (np. kosmicznej), wodór jednoatomowy faktycznie wysyła promieniowanie o długości fali 21,1 cm, co potwierdzają astrofizycy. Trudno się jednak spodziewać takiego promieniowania w warunkach ziemskich, gdzie gazowy wodór występuje w postaci dwuatomowej czy też wchodzi w skład bardziej złożonych związków. Interesujący nas wodór jednoatomowy można uzyskać laboratoryjnie przez poddanie wody bardzo złożonym procesom i można wykluczyć, aby odpowiednia sekwencja reakcji chemicznych mogła zachodzić samoistnie w wodzie sączącej się pod ziemią. Idąc jednak tym tropem, dzięki uprzejmości Politechniki Warszawskiej, wypożyczyliśmy generator klistronowy do eksperymentów z bardzo krótkimi falami. Badania prowadziliśmy na obozie naukowym w 1978 roku. Negatywne wyniki potwierdziły nasze przypuszczenia. Legendy różdżkarskie Próbowaliśmy też weryfikować inne stwierdzenia lansowane przez podręczniki radiestezyjne. Jeśli chodzi o roślinność, która rzekomo upodobała sobie tereny zapromieniowane, to literatura różdżkarska prezentuje tu pewną dowolność, a niekiedy nawet niezgodności. Natomiast lansowane szeroko przekonanie o upodobaniu kotów do spania na miejscach zapromieniowanych, a unikaniu tych miejsc przez psy, należy zaliczyć do legend różdżkarskich. Niechęć psów do wyboru tych samych legowisk, na których śpią koty, da się wyjaśnić w sposób zupełnie prozaiczny. Skoro psy charakteryzują się dobrym węchem, to trudno sobie wyobrazić, aby normalny pies chciał spać na miejscu, gdzie mógłby wyczuć zapach kota. Nikt też nie przeprowadził wiarygodnych badań w tym zakresie przez poszukiwanie wody mającej rzekomo występować pod legowiskiem kota przy pomocy np. wierceń geologicznych. Inne hipotezy, dotyczące tzw. żył wodnych i ich promieniowania, miały tak fantastyczne uzasadnienia, że nie warto się nimi tu zajmować. Wiercenie w ziemi Zasadniczą trudność stanowi potwierdzenie występowania w terenie tzw. żyły wodnej środkami bardziej obiektywnymi niż tylko opinia różdżkarza. Ponieważ sprawa dotyczy tworów znajdujących się pod ziemią, możemy albo uwierzyć różdżkarzowi, albo spróbować zweryfikować jego opinię przez wiercenia. Przy okazji trzeba dodać, że nawet stwierdzenie wody w wykonanym odwiercie nie mówi nic o jej zachowaniu pod ziemią. Należałoby więc kontynuować analizę: czy nie jest to przypadkiem woda stojąca, a jeśli płynie, to z jaką prędkością i w jakim kierunku? Wszystkie te analizy są bardzo kosztowne, lecz niezbędne dla obiektywnej weryfikacji teorii występowania tzw. żył wodnych. Właśnie w tym celu, już pod koniec programu naszych badań, zakupiłem z własnych funduszy komplet wierteł geologiczno - inżynieryjnych, firmy Jan Szkurłat z Miłosnej pod Warszawą. Były to świdry ręczne i umożliwiały odwiert do 7 m głębokości. W [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||