Index
Gordon Lucy Małżeństwo po włosku Karnawał w Wenecji (Harlequin Romans 1028)
Kursa Małgorzata J. Teściową oddam od zaraz
Iding Laura Miłość to za mało
G.P.Małachow Oczyszczanie organizmu i praw
George R.R. Martin Małpia kuracja
Martyn_Leah_ _Ocalone_małżeństwo
Borawski Piotr Tatarzy w dawnej Rzeczypospolitej
Regina Brett Bog nigdy nie mruga
Farkas Victor Ukryte rzeczywistoÂœci
DerekPrince_Bog_jest_Swatem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mangustowo.htw.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

    Aż do dnia ślubu nie sądziła, że kiedykolwiek zgodzi się zostać jego żoną.
    Po kilku miesiącach randkowania Chacko zaczął przemycać ją do swoich pokojów,
    gdzie mieszkał jak nieporadny książę na wygnaniu. Mimo najlepszych starań jego gospodyni i
    sprzątaczki w pokoju zawsze panował bałagan. Książki, puste butelki po winie, brudna
    Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software
    http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.
    bielizna i niedopałki papierosów zalegały podłogę. Szafy niebezpiecznie było otwierać,
    ponieważ wysypywała się z nich kaskada ubrań, książek i butów, a niektóre książki były na
    tyle ciężkie, że można sobie było zrobić poważną krzywdę. Małe, uporządkowane życie
    Margaret Koćammy poddało się temu iście barokowemu szaleństwu z cichym parsknięciem
    ciepłego ciała zanurzającego się w zimnej wodzie.
    Odkryła, że za powierzchownością rozmemłanego jeżozwierza kryje się udręczony
    marksista walczący z nieuleczalnym romantykiem - który zapominał o świecach, który tłukł
    kieliszki do wina, który zgubił obrączkę. Który kochał się z nią tak namiętnie, że zapierało jej
    dech. Zawsze myślała o sobie jako niezbyt atrakcyjnej dziewczynie o grubej talii i grubych
    kostkach. Niebrzydkiej, lecz i nieszczególnie ładnej. Lecz odkąd była z Chackiem, dawne
    granice zostały odsunięte. Horyzonty poszerzyły się.
    Jeszcze nigdy nie spotkała człowieka, który mówiłby o świecie - czym jest, skąd się
    wziął, co jego zdaniem się z nim stanie - tak samo jak inni znajomi mężczyzni mówili o swej
    pracy, o swych znajomych i o weekendach na plaży. Będąc z Chackiem, Margaret Koćamma
    czuła się tak, jakby jej dusza wyzwoliła się z ciasnych granic jej wyspiarskiego kraju i hulała
    po rozległych przestrzeniach Indii. Czuła się przy nim, jakby świat należał do nich - jakby
    leżał przed nimi jak rozcięta żaba na stole sekcyjnym, dopraszająca się, aby ją zbadać.
    Przez rok znajomości z Chackiem, zanim się pobrali, odkryła w sobie trochę magii i
    przez jakiś czas czuła się jak radosny duszek, który został wypuszczony ze swej lampy.
    Przypuszczalnie była zbyt młoda, aby zdać sobie sprawę, że to, co bierze za miłość do
    Chacka, jest tylko ostrożną, lękliwą akceptacją samej siebie.
    Jeśli chodzi o Chacka, Margaret Koćamma była jego pierwszą przyjaciółką. Nie tylko
    pierwszą kobietą, z którą poszedł do łóżka, ale pierwszą prawdziwą przyjaciółką. Tym, co
    Chacko najbardziej w niej kochał, była jej samowystarczalność. Raczej nie wyróżniała się
    pod tym względem wśród angielskich kobiet, lecz dla Chacka była kimś niezwykłym. Kochał
    to, że Margaret Koćamma nie trzymała się go kurczowo. %7łe nie była pewna swych uczuć do
    niego. %7łe do ostatniego dnia nie wiedział, czy za niego wyjdzie. Kochał to, jak siedziała naga
    na jego łóżku, jej długie białe plecy odchylone do tyłu, patrzyła na zegarek i mówiła swoim
    pragmatycznym tonem, Psiakość, muszę już lecieć . Kochał to, że codziennie rano jezdziła
    na rowerze do pracy. Zachęcał ją do wyrażania odmiennych poglądów i cieszył się w duchu,
    kiedy czasami wybuchała gniewem z powodu jego dekadencji. Był jej wdzięczny za to, że nie
    chce o niego dbać. %7łe nie proponuje, że posprząta mu pokój. %7łe nie przypomina jego
    nadopiekuńczej matki. Adorował ją za to, że ona nie adoruje jego.
    Na temat jego rodziny Margaret Koćamma wiedziała bardzo niewiele. Rzadko o niej
    Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software
    http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.
    mówił.
    Prawda jest taka, że podczas pobytu w Oksfordzie Chacko rzadko myślał o rodzinie.
    W jego życiu za dużo się działo, a Ajemenem wydawało się tak odległe. Rzeka taka mała.
    Ryby tak nieliczne.
    Nie miał pilnych powodów, aby pozostawać w kontakcie z rodzicami. Stypendium
    Rhodesa było całkiem pokazne. Nie potrzebował pieniędzy. Był głęboko zakochany w swej
    miłości do Margaret Koćammy i nie miał w sercu miejsca dla nikogo innego.
    Mammaći regularnie wysyłała do niego listy, w których ze szczegółami opisywała
    swoje odrażające kłótnie z mężem i wyrażała troskę o przyszłość Ammu. Rzadko zdarzało mu
    się przeczytać cały list. Czasami w ogóle ich nie otwierał. Nigdy nie odpisywał.
    Nawet podczas odwiedzin w domu (kiedy nie pozwolił Pappaćiemu uderzyć [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.