Index
Griffin G. Edward, The Future is Calling (2008)
M75_Schematics
Jaspers Rozum i Egzystencja
Mroczny AniośÂ‚ Balogh Mary
Draka 04 Drakon, S. M. Stirling
Sean Michael Between Friends 01 Between Friends
Butler Nancy 75 Cudowna kuracja
Iding Laura MiśÂ‚ośÂ›ć‡ to za maśÂ‚o
Andrew Sylvia Przyjaciel czy ukochany.03 MiśÂ‚ośÂ›ć‡ puśÂ‚kownika
Goethe, Johann Wolfgang von Faust I und II
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    chorobę lub na okrutnego człowieka, gdy mogę sam utorować sobie drogę poprzez cierpienia
    i pozbyć się nieszczęść? Jest to jedyny powód, dla którego nie możemy się żalić na życie: ono
    nikogo nie trzyma. Położenie człowieka jest dobre, ponieważ nikt nie jest nieszczęśliwy jak
    tylko z własnej winy. Chcesz  żyj. Nie chcesz  wolno ci wrócić tam, skąd przyszedłeś.
    VIII XIII 71 " 13 14
    Wszystko ma swoją porę: rodzi się, rośnie, ginie. Ciała niebieskie, których obroty możesz
    śledzić na niebie, a również ta ziemia, z którą zostaliśmy złączeni i na której umieszczono nas
    jako na czymś najbardziej trwałym, zniszczeją i miną. Wszystko ma swoją starość: nierów-
    nymi drogami czasu natura w to samo miejsce odsyła. Cokolwiek istnieje, nie będzie istniało,
    jednak nie zginie, lecz zostanie rozłożone na cząstki. Według nas rozkład oznacza śmierć.
    Widzimy bowiem to co najbliżej: tępy umysł, zaprzedający się ciału, nie sięga ani odrobinę
    dalej. W przeciwnym razie mężniej zniósłby koniec swój własny i swoich najbliższych, gdy-
    by oczekiwał, że jak wszystko, tak życie i śmierć następują na przemian, że się rozkłada to co
    złożone, a rozłożone na nowo składa, i że wieczna potęga Boga, który rządzi wszechświatem,
    polega na takim właśnie działaniu.
    VIII XIII 71 " 24 27
    Rzeczy wielkie należy oceniać wielkodusznie, inaczej ich skazą będzie się wydawało to,
    co stanowi naszą. Tak też przedmioty całkiem proste, jeśli zanurzyć je w wodzie, dają patrzą-
    cym złudzenie, że są krzywe i załamane. Chodzi nie tylko o to, co widzisz, lecz także, jak
    widzisz: umysł nasz jest przyćmiony, jeśli idzie o postrzeganie prawdy. Znajdz mi młodzień-
    ca nie zepsutego i o żywym umyśle: orzeknie on, że szczęśliwszy wydaje mu się ten, kto
    dzwiga wszelkie przeciwności z nieugiętym karkiem, kto staje ponad Losem. Nic dziwnego,
    że nie wpada się w trwogę w spokojnych czasach; podziwiaj jednak, że ktoś podnosi z otuchą
    głowę, kiedy wszyscy są przygnębieni, że stoi, kiedy wszyscy padają plackiem. Co jest złego
    w torturach, co złego w innych rzeczach, które nazywamy przeciwnościami? To, jak sądzę, że
    duch wtedy słabnie, ugina się i ulega. Nic z tego nie może się przytrafić mędrcowi: stoi on
    174
    prosto pod wszelkim uciskiem. Nic go nie pomniejsza; nic z tego, co musi znosić, nie sprawia
    mu przykrości. Nie żali się bowiem, że spadło na niego to, co w ogóle może spaść na czło-
    wieka. Zna swoją siłę. Wie, że urodził się po to, aby dzwigać brzemię. Nie wyłączam mędrca
    z gromady ludzkiej ani nie oddalam od niego cierpień, niby od jakiejś skały, która nie do-
    puszcza do siebie żadnego uczucia. Pamiętam, że składa się on z dwóch części: jedna jest
    bezrozumna, i ta narażona jest na męki, ogień i ból; druga jest rozumna, i ta przekonania ma
    niezachwiane, jest nieulękła i niepokonana. Na niej opiera się owo najwyższe dobro ludzkie.
    Zanim jednak osiągnie się jego pełnię, umysł miota się w niepewności; lecz kiedy stanie się
    ono doskonałe, owa stałość umysłu jest nienaruszalna.
    VIII XIII 71 " 30
    Wprawdzie mędrzec zwycięża Los swoją cnotą, lecz wielu uprawiających filozofię daje się
    niekiedy zastraszyć pod wpływem najlżejszych pogróżek. I tutaj właśnie tkwi nasz błąd, że
    tego samego żądamy od mędrca i od człowieka, który dopiero zdobywa mądrość. Wciąż sie-
    bie przekonuję do rzeczy, które pochwalam, ale jeszcze nie przekonałem. A jeślibym nawet
    przekonał, to i tak nie byłbym jeszcze dość przygotowany ani wyćwiczony, aby moje przeko-
    nania mogły się przeciwstawić wszelkim przypadkom.
    VIII XIII 71 " 37
    Kiedyż wreszcie uda nam się wzgardzić złym i dobrym Losem, kiedyż wreszcie, stłumiw-
    szy wszelkie namiętności i zapanowawszy nad nimi, uda nam się wyrzec to słowo:  zwycię-
    żyłem ? Pytasz, kogo miałbym zwyciężyć? Ani Persów, ani kresowców Medii, ani jakichś
    wojowniczych istot, jeśli są, spoza granic Dahów, ale chciwość, próżność i strach przed
    śmiercią, który zwycięża nawet zwycięzców świata.
    VIII XIII 72 " 7
    Powiem teraz, jak wyobrażam sobie człowieka zdrowego duchowo: poprzestaje on na so-
    bie, ufa sobie i wie, że wszelkie pragnienia ludzkie, wszelkie dobrodziejstwa, i wyświadcza-
    ne, i pożądane, nie znaczą nic dla osiągnięcia szczęśliwego życia. Albowiem to, do czego [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.