Index
51. Conan pan Czarnej Rzeki (Conan, Lord of the Black River) 1996
Celmer, Michelle Black Gold Billionaires 02 Eiskalte Geschafte, heisses Verlangen
Niziurski_Edmund_ _Nowe_przygody_Marka_Piegusa.BLACK
M L N Hanover Black Sun's Daughter 01 Unclean Spirits
Glen Cook Black Company 04 Silver_Spike
L J Smith NightWorld 00 Black Dawn
Murray Rothbard ''O nową wolność manifest libertariański''
Frey Jana W slepym zaulku wolnosci
Fromm Erich Ucieczka od wolnosci
HARRY ADLER Umiejć™tnośÂ›ć‡ realizowania marześÂ„
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mangustowo.htw.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

    Teoria wolnej woli, którą tu przedstawiamy, usiłuje się z tym zmierzyć. Jak widzieliśmy, fakty
    na poziomie neuronów nie dają pewności, że zdarzenie N4 rzeczywiście nastąpi. Przyjęcie istnienia
    i działania jazni Juliet ma nas upewnić, że tak się stanie. A zatem  odwołując się do naszego
    modelu  mamy się dowiedzieć, jak działa S i jak ma się ono do M4.
    Na początek: jak działa S, odnośnie do natury jazni. Musi być koniecznie coś więcej do powie-
    dzenia na temat S ponad to, cośmy do tej pory stwierdzili, gdy się zastanawialiśmy nad czymś, ze
    60
    względu na co istnieje coś innego: musimy mieć coś więcej niż tylko nasze spekulacje opisane w po-
    przednim rozdziale dotyczące intencjonalności. Jazń jest czymś bardziej w rodzaju rzeczywistego
    bytu znajdującego się poza zdarzeniami umysłowymi, posiadającym w stosunku do nich pewną moc
    sprawczą niż tylko ich aspektem. To, co wszyscy moglibyśmy z pewnym wahaniem powiedzieć co
    do zdarzeń mentalnych, urasta do pokaznych rozmiarów.
    Czym miałaby być jazń? Czy nie trzeba powiedzieć o niej czegoś więcej? Pojawia się tutaj po-
    kusa  której wielu filozofów nie zdołało się oprzeć  żeby uważać jazń za człowieczka wewnątrz
    człowieka, za homunkulusa, a S za wewnętrzną osobę podejmującą decyzję M4. Ale to potworne.
    Poza tym musielibyśmy brać pod uwagę tę wewnętrzną Juliet wszędzie tam, gdzie obecnie bierzemy
    pod uwagÄ™ samÄ… Juliet i tak dalej.
    Używanie retoryki albo silenie się na głębokie myśli także nie zda się na wiele. A tego właśnie
    chwyta się ktoś, kto twierdzi  jakby już nic innego nie było do powiedzenia  że wszystko
    to, co się mówi na temat jazni, w gruncie rzeczy dotyczy  umysłu , czy też  osoby  w tym
    przypadku konkretnej osoby, naszej Juliet. Nie chodzi nam przecież o cały umysł czy o całą osobę
    Juliet. Powinniśmy wyrażać się bardziej precyzyjnie. W każdym razie uważa się, że jazń zdolna jest
    przezwyciężyć pożądania i temu podobne, te zaś z całą pewnością stanowią aspekt osoby.
    61
    W gruncie rzeczy mamy tutaj drugi problem, większy nawet niż ten z niespójnością. Tym ra-
    zem chodzi o jasność. Powtórzmy: czym miałaby być jazń? Używając innego, być może lepszego
    określenia: Czym miałby być sprawca zdarzeń? Mówiąc o jazni, możemy być pewni jedynie tego,
    że pozostaje ona w określonej relacji do podejmowanych decyzji  sprawia je, powiemy. Możemy
    całkiem bezpiecznie stwierdzić, że jeszcze nikt nie podjął próby odpowiedzi na pytanie: czym jest
    sprawca? Jednym z powodów, dla których trudno o nim sensownie mówić, jest to, że mamy już zda-
    rzenia neuronowe i zdarzenia mentalne. Czym zatem miałby być sprawca? Przedmiotem trzeciego
    rodzaju? Czy nasze istnienie konstytuuje zdarzenia mentalne, czyli strumień świadomości, czy też
    strumień świadomości plus jeszcze coś różnego od zdarzeń? Jeżeli ma ono jakimś sposobem naturę
    mentalną, to czy wolne jest od mózgowego korelatu? Niewątpliwie byłoby sprzeczne z psychoneu-
    ronową bliskością.
    Zachowanie jasności w kwestii sprawcy jest tak skomplikowane, że niektórzy głosiciele teorii
    wolnej woli próbują tę kwestię całkowicie pominąć. Wydaje się, że chcieliby usunąć S z naszego
    modelu. Zamiast tego powiadają, że decyzje same są dla siebie przyczynami. Niegdyś zwykło się
    mówić, że Bóg jest swoją własną przyczyną. Ale nikomu nie udało się tego wyjaśnić, ponieważ
    przyczynowość to relacja między dwoma elementami. Czymkolwiek byłoby boskie stwarzanie, nie
    62
    będziemy go lepiej rozumieli dzięki temu, że ktoś nam błędnie zasugeruje, iż ma ono coś wspólnego
    z przyczynowością.
    Inni rzecznicy teorii wolnej woli, którzy także próbują uniknąć kwestii sprawstwa, twierdzą, że
    decyzje należy wyjaśniać w kategoriach teleologicznych, to jest w kategoriach celów.
    Decyzje tÅ‚umaczÄ… oni tym, do czego prowadzÄ…. Ów siÄ™gajÄ…cy starożytnoÅ›ci sposób rozumowa-
    nia zawdzięczamy temu, że istotnie możemy powiedzieć:  Ptaki mają puste kości, ponieważ ułatwia
    im to latanie . Albo:  Pocimy się, ponieważ obniża to temperaturę naszego ciała . Jednak taki spo-
    sób tłumaczenia  z czym prawie każdy się zgodzinie przekonuje nas, że jedynie skutki stanowią
    wytłumaczenie swoich przyczyn. Pomysł, że tak mogłoby być, wydaje się zaskakujący.
    Podjęto próby mające na celu uczynienie teleologii mniej zaskakującą. Ale nic nie jest w stanie
    nas skłonić do tego, żebyśmy się zgodzili na stwierdzenie, że podjęcie decyzji daje się wytłumaczyć
    wyłącznie poprzez jej rezultat. Jeżeli zechcemy rozpatrywać zagadnienie ptasich kości albo naszego
    pocenia się, to niechybnie przyjdzie nam do głowy teoria ewolucji, która zasadniczo posługuje się
    przyczynowym tłumaczeniem zjawisk. Zamiast powiedzieć, że ptaki mają puste kości, ponieważ
    ułatwia im to latanie, lepiej jest sięgnąć po inne wytłumaczenie  pewne stworzenia przetrwały
    dzięki korzyściom, jakie niesie ze sobą posiadanie pustych kości. Jeżeli zamienimy teleologiczne
    63
    tłumaczenie, którym posługuje się teoria wolnej woli, na zwyczajne tłumaczenie przyczynowe, to
    zniweczymy główny cel tej teorii. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.