Index
John D MacDonald Travis McGee 13 A Tan and Sandy Silence
John Gardner Bond 00 Licence Renewed(v2.0)
John Ringo Voyage 01 Into the Looking Glass
cleland john pamietniki fanny hill
John Dalmas Yngling 3 The Circle of Power
McGahern John Miedzy niewiastami
John Dalmas Fars
Susan Ee Angelfall 02 Penryn i śÂšwiat Po
Roberts Alison Rajska wyspa
Arundhati Roy Bóg rzeczy maśÂ‚ych
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • stardollblog.htw.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    stąpając ostrożnie w ciemnościach.
    Znalazł się poza smugą światła, ale Jennifer mogła dostrzec, jak otwiera szafę
    i wyjmuje niską, wyściełaną ławeczkę. Postawił ją na podłodze, potem wrócił do
    stołu i wręczył jej złożone białe prześcieradło.
     Będziesz musiała to włożyć  powiedział i odwrócił się. Spuściła nogi ze stołu
    i owinęła się płótnem.
     Och, to jest zimne  powiedziała.
     W porządku. Rozgrzeję cię.  Simon ukląkł przy stole i wyjął kilka grubych
    ręczników z dolnej półki wbudowanej w ścianę szafki.
     Będę używał oliwy  powiedział.  Jest ciepła i nada gładkość twojej skórze. 
    Był bardzo rzeczowy. Poprzednie wrażenie bliskości minęło i czuła się dziwnie
    rozczarowana. Obejrzał się i zobaczył Jennifer owiniętą długim prześcieradłem.
     Gotowa?
     Chyba tak.  Czuła się teraz głupio i bezbronnie.
     Tutaj  powiedział szeptem, ujmując jej rękę i delikatnie układając ją we
    właściwej pozycji na stole. Wsunął jej pod kostki gruby, zrolowany ręcznik, i drugi
    pod głowę, potem odwrócił ją twarzą do rogu pokoju. Jennifer zamknęła oczy,
    świadoma tylko jego silnych rąk na swoich plecach.
     Chcę, żebyś się odprężyła i miała zamknięte oczy  szepnął.  Nie będę nic
    mówił i chcę, żebyś skupiła się na swoim ciele. Mięśnie szyi są bardzo napięte.
    Pozwól, że tutaj zacznę.  Pochylając się, położył na jej plecach ręce zwilżone oliwą.
    Wzdrygnęła się pod jego dotknięciem, a on odezwał się cichutko:  Odpręż się,
    Jennifer, odpręż się i czerp z tego przyjemność.
    Zaczął powoli i stanowczo naciskać szyję i mięśnie pleców swoimi silnymi rękami,
    przesuwając je równomiernie w dół i znowu w górę. Jennifer poczuła, że robi się
    śpiąca, stopniowo przestała się opierać, korzystając z przyjemności masażu.
    Simon przesunął się do jej nóg, ugniatając mięśnie łydki. Jęknęła, kiedy zacisnął
    palce na nodze; masażysta przeprosił ją szeptem.
     W porządku  odpowiedziała, obejmując rękami gruby ręcznik. Pomyślała, że
    mogłaby tak leżeć całą wieczność. Uwielbiała czuć jego ręce na swoim ciele.  Masz
    cudowne palce  powiedziała mu.
     Szzzz  szepnął.
    Przechodząc do końca stołu, Simon delikatnie naciskał jedną stopę, pózniej drugą.
    Zaczynał przy kostce i przesuwał się do palców.
     Chcę, żebyś robił mi to codziennie  wymamrotała.
     Cała przyjemność po mojej stronie  odpowiedział mężczyzna, uśmiechając się
    w ciemnościach. Powoli przesuwał ręce w górę nóg, ugniatając łydki, uda, do
    pośladków. Rozluznione prześcieradło ześliznęło się z jej pleców, ale nie dbała o to.
    W pokoju było ciemno; nie mogła go widzieć i czuła tylko jego ręce i to, co robił
    z jej ciałem.
     Robisz to Kathy?  zapytała.
     Tak  szepnął Simon. Był teraz blisko, obok niej, i czuła zapach ciepłej,
    aromatycznej oliwy na jego palcach.  A teraz robię to tobie.
    Simon odwrócił jej ciało, odsłaniając piersi. Wyciągnęła rękę i zawinęła w pasie
    koniec długiego prześcieradła. Powoli, ostrożnie, używając palców i dłoni obu rąk,
    masował mięśnie ramion, wyciskając z nich napięcie i ból. Potem przesuwał się
    wzdłuż ciała, ostrożnie używając rąk na brzuchu, masując uda i łydki, uciskając stopy
    aż po koniuszki palców.
    Pracował systematycznie, oddychając ciężko od ciągłego, wysiłku, ale nie
    przerywał i Jennifer leżała cicho, podążając posłusznie za sygnałami, dawanymi
    przez jego ręce, obracając ciało zgodnie z tymi wskazówkami. Leżała teraz naga na
    niskim stole i w przyćmionym świetle widziała zmięte kształty odrzuconych
    prześcieradeł.
    Potem jego ręce powędrowały na uda, poczuła raptowny nacisk dłoni. Przerwał.
    Zaczął masować nogi silnymi palcami, wsuwając je między jej uda. Sapnęła.
    Miała zamknięte oczy, nie widziała go. Czuła tylko jego oddech, gdy się pochylił
    nad jej ciałem, wkładając w nacisk cały swój ciężar. Jego palce były ciepłe,
    natłuszczone oliwą i rozkoszne. Kiedy dotknął jej piersi, poczuła, że nie może złapać
    tchu. Potem przesunął ręce do szyi i opuszkami palców masował delikatną skórę
    u podstawy gardła.
     Czy sprawiam ci ból?  zapytał.
     Nie  szepnęła, nie otwierając oczu.
    Ponownie przesunął się wzdłuż jej ciała, w milczeniu masując tkanki, jakby ciało
    nie było niczym innym niż tylko instrumentem, na którym gra. Leżąc tak
    uświadomiła sobie, że to było prawdziwe poddanie się. Na tym polegało prawdziwe
    uczuciowe niewolnictwo.
    Jennifer wiedziała teraz, że oddałaby mu swoje ciało. Poddałaby się prosto
    i z ochotą. Chciała, żeby był jej kochankiem, nawet gdyby to miało się zdarzyć tylko
    jeden raz. Nie miało to nic wspólnego z Tomem, z jej życiem w Nowym Jorku. Ten
    moment w ciemnym pokoju miał znaczenie tylko dla nich dwojga. Nie liczyło się to,
    że Simon i Kathy są kochankami. Pochodzili wszyscy z tej samej duszy; Habasza im
    to powiedział. Wszyscy byli ze sobą związani w innym życiu.
    Otworzyła oczy i uniosła ramiona, żeby go objąć, a on uśmiechnął się i szepnął:
     Nie. Jeszcze nie teraz. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.