Index
William Shatner Tek War 05 Tek Secret
William W Johnstone Ashes 28 Standoff in the Ashes (txt)
King.William. .Przygody.Gotreka.i.Felixa.03. .ZabĂłjca demonĂłw
Carr William Guy, Pawns In The Game (1958) Edition
Bates H. William Naturalne samoleczenie wzroku bez okularĂłw
Williams Roseanne Zly chlopak T073
William R. Forstchen Magic The Gathering Arena
087. Williams Cathy Karaibska rapsodia
Hjortsberg William Harry Angel
Williams Cathy Zauroczeni sobą
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alter.htw.pl

  • [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

    Przecież nie było go przy tym, jak tamta dziewczyna załatwiła
    Stedmana. Wypłynął wtedy w morze.
     Racja  zgodził się.  Co do tego nie ma najmniejszych wąt-
    pliwości, ale to była spowiedz na łożu śmierci i jedno zazębia się z
    drugim. Bullard przyznał się, że spiskował z dziewczyną, by zabić
    Stedmana. Tak samo zresztą załatwili Purcella. Tyle tylko, że dziew-
    czyna trochę się pośpieszyła, bo widząc tę waszą durną bijatykę w
    mieszkaniu Stedmana, uznała, że to dobra okazja. Jak Bullard się o tym
    dowiedział, to o mały włos jej nie ukatrupił za ten idiotyczny pomysł.
    Gdybyś poddał się po tym, jak dowiedziałeś się o śmierci Stedmana, i
    złożył sensowne zeznanie, to może wszczęlibyśmy śledztwo i dotarli
    do tych dwojga. Pewnie trochę by to trwało, ale przynajmniej byłbyś
    czysty. Ale ty wolałeś ulotnić się jak pusty balon, a my ganialiśmy za
    tobą przez kolejne siedem dni po całym cholernym kraju. Nic
    dziwnego, że wszyscy uznali cię za sprawcę.
     Wiem  odparłem.  Po prostu spanikowałem. A więc wszy-
    stko zaczęło się od tego napadu w fabryce narzędzi Shiloh?
    Przytaknął głową.  Frances Celaya była bratanicą znajomej Ryana
    Bullarda z Tampy, kobiety nazwiskiem Jiminez. Znalazł ją, kiedy
    przypłynął tu w listopadzie podczas swego pierwszego rejsu. Wtedy
    właśnie wymyślił ten napad. Wraz ze swoją dziewczyną w Hawanie
    planowali kupić łódz. Zdaje się, że kombinowali jakiś przemyt; Bóg
    raczy wiedzieć, co dokładnie, ale znając Bullarda, na pewno chodziło o
    jakiś szemrany interes. No więc ugadał się z Dannym co do tego
    napadu i przedstawił go Frances, a ta najwyrazniej zadurzyła się w nim
    jak małolata. Zapoznała go z całą procedurą dostarczania do firmy
    pieniędzy na wypłaty i tak uknuli cały plan. Okazali się przy tym nad
    wyraz przebiegli; nikt się nawet nie połapał, że tych troje się znało.
    Wiedzieli, że po całym zajściu policja zacznie przesłuchiwać
    pracowników. Danny wystawił tego kanciarza z Oakland, co wpadł tu
    z wizytą. No i udało im się. Opryszek z Kalifornii dostał kulkę, a obaj
    Bullardowie zwiali. Danny z czternastoma tysiącami dolarów udał się
    do swego mieszkania i ukrywał się tam aż do podziału forsy, bo Ryan
    nie bardzo mógł przechować ją na pokładzie łodzi Marilyn. Ale potem
    napatoczyli się Stedman i Purcell, żeby przesłuchać Danny'ego w
    sprawie napadu na sklep monopolowy...
    Pokiwałem głową.  I kiedy jego brat dowiedział się, że Stedman i
    Purcell go stuknęli, a w raporcie napisali, że stawiał opór przy are-
    sztowaniu, nie wspominając ani słowem o napadzie w Shiloh i tych
    czternastu tysiącach, uznał to za zabójstwo z zimną krwią dla
    pieniędzy?
     Właśnie.
     I myśli pan, że miał rację?  zagadnąłem.
    Popatrzył markotnie na koniuszek papierosa.  Nie A przynajmniej
    mam taką nadzieję. To były sprzedajne typy, ale nie do tego stopnia.
    Widocznie tamten wyciągnął broń, no i musieli strzelić, a na pieniądze
    natrafili pózniej, podczas przeszukiwania mieszkania.
     I macie już te pieniądze?
     Owszem. Trzymali je w skrytkach bankowych. Namierzyliśmy je
    dzisiaj rano.
     A jak pan sÄ…dzi, czy Ryan Bullard i ta dziewczyna liczyli na to, ze
    znajdÄ… tÄ™ forsÄ™ w ich domach?
     Nie mam pojęcia  odrzekł.  Ale po mojemu w przypadku
    dziewczyny to była wyłącznie zwyczajna, czysta zemsta. Chyba cał-
    kiem oszalała na punkcie Danny'ego Bullarda. Uwierzyła, że dwaj
    skorumpowani gliniarze stuknęli go z zimną krwią. A Ryan Bullard
    uznał po prostu, że został wystawiony do wiatru. To był urodzony
    brutalny zabójca.
    Znowu pomyślałem o Suzy Patton i nerwy mi zadrgały.  A przy-
    znał się też do innych morderstw? - dociekałem, spuszczając wzrok i
    wpatrując się w swój papieros.
     Do paru  odparł.  Ale tamte nie miały nic wspólnego z ta
    sprawÄ…. ^
    Wysiliłem się na obojętny ton.  To kogo jeszcze zabił?
     Marynarza podczas strajku parę lat temu. I jednego ze świadków
    tego zdarzenia. A o co chodzi?
    Nie ojej bezpieczeństwo  już nie. Co najwyżej już nie żyła albo
    przeciwnie, miała się dobrze, tyle że wspominając jej nazwisko ni-
    czego bym nie wskórał ani nie zmienił. Tylko niepotrzebnie bym ia w
    to wmieszał.
     Och, właściwie to o nic  uciąłem.  A jak dopadli Purcella?
     Zostawił dziewczynie otwartą furtkę, a ona wpuściła Bullar-da_
    Po tym, jak go załatwili, dziewczyna wyszła tylnym wyjściem a
    Bullard zablokowaÅ‚ furtkÄ™ i przelazÅ‚ przez pÅ‚ot. %7Å‚adne z nich nié
    pokazało się od frontu. Bullard przyznał, że to ona go kropnęła A więc
    sama załatwiła obu gliniarzy.
     A co macie na mnie?  spytałem.
    WestchnÄ…Å‚.  W sumie to nic, nie liczÄ…c tylko napadu z pobiciem,
    stawiania oporu policji, wtargnięcia na teren prywatny, kradzieży z
    włamaniem, ulicznego rabunku i bezprawnego wejścia do cudzego
    mieszkania. Aha, no i piractwa, tyle że Sanchez odprowadził już tę
    łódz na miejsce, skąd ją pożyczyłeś. Nie wiem tylko, gdzie buchnąłeś
    tę traperską kurtkę, w której cię przywiezliśmy, ale nie będę w to
    wnikał...
     Dostałem ją od pewnego astronoma  wyjaśniłem.  Doko-
    naliśmy wymiany.
     To by nawet miało sens.
     A więc chcecie mnie zatrzymać?  spytałem.
     Ależ skąd  odparł niechętnie.  Właśnie mieliśmy w tej [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.