Index Harry Harrison Stars And Stripes 02 Stars And Stripes In Peril v3.0 (lit) Anne McCaffrey Ship 02 Partner Ship Cartland Barbara NajpiÄkniejsze miĹoĹci 02 Niewolnicy miĹoĹci Cabot Meg Papla 02 Papla wielkim mieĹcie Smith Ready Jeri [Aspect of Crow 02] Voice of Crow Heather Rainier [Divine Creek Ranch 02 Her Gentle Giant 01] No Regrets (pdf) Celmer, Michelle Black Gold Billionaires 02 Eiskalte Geschafte, heisses Verlangen Arthur C Clarke & Stephen Baxter [Time Odyssey 02] Sunstorm (v4.0) (pdf) Margit Sandemo Cykl Saga o czarnoksiÄĹźniku (02) Blask twoich oczu Aubrey Ross [Enslaved Hearts 02] Pleasures [EC Aeon] (pdf) |
[ Pobierz całość w formacie PDF ] włosy, a w powietrzu unosi się zapach miętowej pasty do zębów. Idę do łazienki i korzystam z pasty i szczoteczki, które zapewniają linie lotnicze. Potem przypominam sobie, że muszę być dla niej wyjątkowo łagodny i nie brać do łóżka złości, którą podskórnie czuję. Nie ma tam dla niej miejsca, szczególnie w świetle tego, co wydarzyło się w przeszłości. Kiedy uspokajam się na tyle, by być tym, kogo ona potrzebuje, wychodzę z łazienki i wślizguję się do łóżka obok niej. To jest chyba moje ulubione miejsce na świecie. Aóżko w samolocie? Nie, w łóżku z tobą. Wyciągam rękę i słyszę warknięcie i szczeknięcie, które przypomina mi o tym, że nie jesteśmy całkiem sami. Pusia, musimy wreszcie dojść do porozumienia. Pies pokazuje mi swoje żałosne kły. Może wrócimy do tego jutro. Natalie chichocze jak mała dziewczynka, a ja wreszcie mogę się odprężyć. Jeśli ona śmieje się w ten sposób, chyba mogę pozwolić sobie na odrobinę relaksu zanim jutro stawię czoła rozpętanej wojnie. Natalie siada, żeby posadzić Pusię w nogach łóżka. Psiak zaczyna skomleć. Wcale się nie dziwię, że chce spać u jej boku. Zostań. Srogi ton Natalie tylko mnie podnieca. Do diabła, wszystko co ona robi, mnie podnieca. Zadowolona z tego, że Pusia zostaje na miejscu, odwraca się na bok, twarzą do mnie. Jak się czujesz? Gładzę ją po policzku i bawię się jej jedwabistymi włosami. To raczej ciebie powinienem o to zapytać. Ale to nie ja kipię ze złości i całej masy nieprzyjemnych emocji. Jak ty to robisz, że jesteś taka spokojna? Sama nie wiem. Zagryza dolną wargę, czym wzrusza mnie do reszty. Kiedy człowiek martwi się, że wydarzy się coś złego, i tak się właśnie dzieje, nie musi się tym dłużej przejmować. Czy to ma sens? Jak najbardziej. Cieszę się, że masz to z głowy. Dokładnie. Przykro mi, że straciłaś pracę i kontakt z dzieciakami. Nie wiem, czy kiedykolwiek się z tym pogodzę, ponieważ to się stało z mojej winy. Posyła mi grozne spojrzenie, zazwyczaj zarezerwowane dla Pusi. To nie twoja wina. Będę to powtarzać do skutku, aż w końcu mi uwierzysz. To może chwilę potrwać, skarbie. Cóż, mamy przed sobą sporo czasu. Mam na głowie masę spraw, którymi powinienem się zająć. Do postprodukcji poszedł właśnie mój najnowszy film, powinienem podjąć decyzje dotyczące przyszłych projektów i odbyć spotkania związane z fundacją do walki z głodem, którą dopiero co założyłem. Ale nic nie jest ważniejsze od niej i jej potrzeb. Dopóki najgorsze nie minie i nie będę miał pewności, że nic jej nie jest i nie odgrywa przede mną jakiś scenek, mam zamiar wszystko odłożyć na bok. Kiedy przesuwa ręką po moim brzuchu, nie potrafię już myśleć o niczym innym. Co ty kombinujesz? Tylko cię dotykam. Mogę? Do licha, jasne że tak. Uśmiecha się, klęka na kolanach i nachyla nade mną, obsypując moją klatkę piersiową pocałunkami i lekko mnie kąsając, co sprawia, że po dwóch sekundach jestem twardy jak skała. Nat& co robisz? Dotykam cię. Do diabła& Zmieje się, a moje serce dosłownie rośnie w piersi od potężnego uderzenia miłości. Jestem gotów znieść każdą torturę, którą dla mnie zaplanowała, jeśli dzięki temu będzie się uśmiechać. Po chwili zaciska zęby na moim sutku, a ja przestaję o czymkolwiek myśleć. Chwytam ją za włosy, próbując zachować kontrolę, ale ona nie daje się kontrolować. Do diabła& Całuje mnie, wodząc językiem po wzgórkach i dolinach mojego wyrzezbionego brzucha. Dziękuję Bogu za każdą sekundę, którą spędziłem na siłowni. Teraz wiem, że było warto. Dotyka przez bokserki mojego członka i niemal tracę nad sobą kontrolę. Czuję, że jestem na krawędzi. Mogłabym& . Mogę& . Głośno jęczę. Nat. Opiera twarz na moim rozedrganym podbrzuszu, a jej miękkie włosy dotykają mojej rozpalonej skóry. Mogę go possać? Boże słodki, ani się waż! Już na samą myśl o tym, co chcesz zrobić, czuję, że zaraz będę szczytował. Odwraca głowę, opierając brodę na dłoni i patrzy na mnie. Naprawdę? Tak cedzę przez zaciśnięte zęby. Na jej twarzy pojawia się szeroki uśmiech, a jej oczy tańczą z radości. Jestem oszołomiony jej miłością. Widzę, ze jesteś z siebie bardzo zadowolona, co skarbie? pytam ze śmiechem. Jest taka urocza. Cóż, musisz przyznać, że w przypadku takiego faceta jak ty, jest to pewne osiągnięcie. Faceta takiego, jak ja& Co to ma znaczyć? Silnego mówi, całując moje mięśnie. Seksownego. Kolejne pocałunki, do tego język i, do licha, zęby& Charyzmatycznego. Muska moje włosy łonowe i mój penis staje na baczność, gotowy do akcji. Sam nie wiem, czego pragnę bardziej żeby dotknęła mnie tam, gdzie tego potrzebuję, czy żeby dalej mówiła, co o mnie myśli. Dotyk. Zdecydowanie chcę, żeby mnie dotknęła, i to już. Natalie& Zlituj się, dobrze? Wsuwa palce za gumkę od moich majtek i bardzo powoli zsuwa je w dół, niemal doprowadzając mnie do wytrysku, kiedy materiał przesuwa się po moim sztywnym członku. Nigdy w życiu nie byłem równie podniecony. Chwytam ją za koszulkę i podciągam ją do góry. Możemy to zdjąć? Waha się, ale tylko przez chwilę. Koszulka przechodzi przez głowę i ląduje na podłodze. Jej pełne, cudowne piersi wpadają prosto w moje zniecierpliwione dłonie. Wysuwa się z mojego uścisku. O nie, nie pozwolę ci skraść mojego show. Co takiego? Na ułamek sekundy zapominam, kim jestem i mam ochotę przypomnieć jej, kto tu rządzi. Na szczęście w porę się opamiętuję i nie popełniam tego błędu. Ale było blisko. Odpręż się i pozwól się kochać. Wypuszczam powietrze i ostatkiem sił staram się opanować tak, żeby jej nie kontrolować. Nikomu nigdy nie oddaję kontroli. Ale Natalie jest inna. Stała się całym moim życiem i jeśli chce mnie kontrolować, choćby przez chwilę, pozwolę jej na to. Chyba. Zagryza dolną wargę, obejmując ręką mojego kutasa i zaczyna mnie pieścić. Z fascynacją patrzy, jak na czubku pojawia się kropelka nasienia. Nagle nachyla się i zaczyna mnie lizać. Jest to najbardziej zmysłowa rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem. Nat udaje mi się wykrztusić. Zaczekaj chwilę. [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl. | |||||