Index
Honor 06 Honor Under Siege Radclyffe
Courths Mahler Cierniowy Szlak
Courths Mahler Jadwiga Sekrety prowadzą do nikąd
Bernard F. Dick Forever Mame, The Life of Rosalind Russell (2006)
James Follett The Doomsday Ultimatum
Zima lwów Jan Costin Wagner
Celmer, Michelle Black Gold Billionaires 02 Eiskalte Geschafte, heisses Verlangen
Gardner Laurence Nieznane dzieje Jezusa (Ukryte dzieje Jezusa i śÂšwić™tego Graala)
81314_09
Bradley, Marion Zimmer Fall of Atlantis
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • hardox.opx.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    skierował rozmowę na inne tory, chociaż sam chętnie dowiedziałby się, czy
    Heima Olfers zamierza towarzyszyć konsulowi i jego żonie. Co prawda udało
    mu się przekonać samego siebie, że lepiej dla niego będzie, gdy jej już nie
    zobaczy, jednak tęsknota za nią nadal odzywała się w jego duszy i żałośnie
    domagała się spełnienia.
    * * *
    Wieczorem tego samego dnia Heinz odwiedził Feliksa w jego pokoju, co
    ostatnio zdarzało się dosyć często.
    - Czy przeszkadzam ci w lekturze, mały?
    - Nie, wchodz śmiało. Nie mogę się skupić. Może dotrzymałbyś mi
    towarzystwa?
    - Skoro mnie nie wyrzucasz - chętnie. Ale nawet gdybyś to zrobił, nie
    mógłbym ci wziąć tego za złe. Przecież wiecznie przesiaduję u ciebie.
    - Jest mi bardzo przyjemnie, Heinz. Ale nie wiem, czy dobrze robisz,
    unikając wszelkiego innego towarzystwa.
    Heinz zapalił papierosa.
    - To ze strachu, że złamię moje postanowienia.
    - Postanowienia poprawy, jak sądzę?
    - Właściwie tylko jedno: że nigdy już nie zakocham się i nie będę miał do
    czynienia z kobietami.
    Feliksa rozśmieszyła poważna i uroczysta mina, z jaką brat wypowiedział
    ostatnie zdanie.
    - Niepotrzebnie się męczysz. I tak nie wytrzymasz.
    - Czyżby?
    - Tak, jestem o tym głęboko przekonany. Zresztą to absurd. Nie zmienisz
    już przeszłości, więc pomyśl o przyszłości. Znajdz sobie jakąś sympatyczną
    dziewczynę i ożeń się. Myślę, że to najlepsza rzecz, jaką możesz zrobić.
    Heinz usiadł ociężale na sofie i z wielką uwagą zaczął przyglądać się
    chmurce dymu z papierosa.
    - Znowu zaczynasz swoją śpiewkę, mały. Nic z tego. Ja się nie ożenię. Mój
    problem polega na tym, że byłbym żonie wierny najwyżej miesiąc, no... może
    dwa - ale musiałaby być aniołem.
    - Mimo najszczerszej woli poprawy?
    - Tak. Po prostu taki już jestem.
    - A może raczej nie poznałeś jeszcze tej jedynej, wyśnionej?
    - Zachowaj swoje staroświeckie poglądy dla kogoś innego. Człowiek albo
    się nadaje do małżeństwa, albo nie. Trzeciej możliwości nie ma. Ja zaliczam
    się do tej drugiej kategorii. Nie ożenię się, i basta. Chyba że na starość.
    - I jako sklerotyczny dziadek nie będziesz już zbytnio atrakcyjny. Heinz
    stuknął się w głowę, jakby Feliks przypomniał mu o jakiejś ważnej sprawie.
    - Racja! Wówczas dostałaby mi się najwyżej kobieta łasa na moje
    pieniądze, a oglądająca się za młodszymi kawalerami. W takim razie
    całkowicie wykluczam możliwość, by kiedykolwiek zakuto mnie w złote
    kajdanki. Pomówmy lepiej o tobie, stary. Co tam słychać u Helmy Olfers? Na
    jakim jesteście etapie? Przez te wszystkie moje problemy zupełnie
    zapomniałem o twoich. Wiesz co, Feliksie, to naprawdę wyjątkowa
    dziewczyna. Zależy mi na tym, żeby coś wam z tego wyszło. Gdyby nie ty, to
    kto wie? Może wyleczyłaby mnie z niechęci do małżeństwa? Dlaczego nie
    wziąłeś się jeszcze poważnie do dzieła? Będziesz czekał, aż ci ktoś inny
    sprzątnie ją przed nosa? Feliks przysłonił ręką twarz.
    - Nie podjudzaj mnie, Heinz. Dostałem od niej pięknego kosza. Nawet
    przestałem już o tym myśleć.
    Heinz z zainteresowaniem nastawił uszu.
    - Kosza?
    - Tak.
    - To bardzo dziwne. Mógłbym przysiąc, że ona cię kocha.
    - A więc byłbyś w błędzie.
    Heinz zamyślił się. Następnie wciąż nie mogąc wyjść ze zdziwienia spytał:
    - Kiedy z nią o tym rozmawiałeś? Opowiedz mi wszystko. Przede mną
    przecież nie musisz robić tajemnic.
    Feliks niezbyt chętnie spełnił prośbę brata. Kiedy skończył, Heinz
    wyglądał na jeszcze bardziej zdezorientowanego.
    - I ty uważasz, że to był kosz?
    - A ty nie? Czy zamierzasz mi wmówić, że dziewczyna czując, iż
    mężczyzna zamierza jej się oświadczyć, z reguły ucieka, wymawiając się
    bólem głowy? Czy to normalne? Czy to oznacza, że ona go kocha?
    Heinz długo nie odpowiadał. Wrócił myślami do tamtego środowego
    wieczoru. Przypomniał sobie udział Helmy w wydarzeniach mających miejsce
    w domu konsula. Starał się odtworzyć w pamięci jej przerażoną twarz, kiedy
    zaskoczyła go z Vera w salonie, i potem, kiedy kazał jej odegrać krótką
    scenkę przed konsulem. Po upływie zaledwie kilku godzin Feliks dał jej
    niedwuznacznie do zrozumienia, co do niej czuje. Wszystko układało się w
    logiczną całość, także jej reakcja na kolejne stresujące wydarzenie -
    ewentualne oświadczyny Feliksa. Przecież to oczywiste, że zanim Feliks
    zjawił się w willi, Heima była już mocno wytrącona z równowagi. A jest
    bardzo wrażliwą i delikatną osobą. Przyjęcie jego poważnego wyznania tuż po
    odegraniu farsy na temat odrzuconych oświadczyn jego brata, w dodatku w
    celu oszukania swego pracodawcy - to rzeczywiście mogło przerosnąć jej siły.
    Niewykluczone, że chciała tylko przesunąć tę rozmowę w czasie. Może
    bała się, że po tylu przejściach straci wreszcie panowanie nad sobą. W swojej
    nieświadomości Feliks wybrał najfatalniejszy moment. Czy w takim razie
    sumienie Heinza ma być obarczone także winą za unieszczęśliwienie brata?
    Jak może to sprawdzić? I jak zmazać tę winę, gdyby to przypuszczenie się
    potwierdziło?
    Czy ma podzielić się z Feliksem swoimi wątpliwościami i nakłonić go, by
    mimo wszystko jeszcze raz spróbował na nowo podjąć uciętą przez Helmę
    rozmowę? Nie, ta próba zakończyłaby się fiaskiem. Znał dobrze kompleks, [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.