Index
Krasicki Ignacy Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki
Armand Antoni CzśÂ‚owiek z lustra
leczenia_wytyczne_zchzz_2012
Foster, Alan Dean Spellsinger 7 Son of Spellsinger
Bound by Defiance [Owned 2] Jana Downs
EDAMI El Gambito de Dama, Variante del Cambio
Nurowska Maria Wybór Anny
Jan Ludwik Popławski Co to jest naród
The Billionaire's Obsession 5 Billionaire Undone J.S. Scott
Derlikiewicz Ewa Zaburzenia zachowania a śÂ›rodowisko rodzinne dziecka(1)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pret-a-porter.pev.pl

  • [ Pobierz całość w formacie PDF ]

    rozmiarami sfery gwiazd stałych, wydaje się znikoma, na co łatwiej,
    jak sądzę, można się zgodzić, aniżeli zatrudniać umysł
    nieskończoną prawie mnogością sfer, co też właśnie zmuszeni są
    czynić ci, którzy Ziemię w pośrodku świata osadzili. Atoli
    najwłaściwiej jest postępować za wskazówkami przezornej
    przyrody, która jak najbardziej unikała wytwarzania wszystkiego,
    cokolwiek byłoby zbyteczne albo bezużyteczne, a natomiast
    częstokroć jednej i tej samej rzeczy dozwalała spełniać wielorakie
    czynności. Co wszystko, lubo może się zdawać trudnym i prawie
    niepojętym, jako sprzeczne z mniemaniem wielu, w ciągu jednak
    dalszym, przy pomocy Bożej, jaśniejszym nad samo Słońce
    uczynimy, przynajmniej dla znawców nauk matematycznych.
    Dlatego zachowując to jako naczelną zasadę (nikt bowiem
    stosowniejszej nie przytoczy), że rozmiary dróg planetarnych
    mierzą się długością czasów, kolejność sfer niebieskich, poczynając
    od góry, tak się przedstawi, jak to okazuje zamieszczona obok
    figura (patrz s. 65).
    Pierwsza i najwyższa ze wszystkich jest sfera gwiazd stałych, która
    siebie samą i wszystko obejmuje, i dlatego jest nieruchoma, jest zaś
    tym tłem wszechświata, do którego ruch i położenie wszystkich
    innych gwiazd należy odnosić. A chociaż są tacy, którzy mniemają,
    że także ta sfera odbywa pewne ruchy, my jednak przyczynę tako-
    wego złudzenia wykażemy rozważając ruchy Ziemi. Poniżej tej
    sfery znajduje się najodleglejsza spośród gwiazd błędnych, Saturn,
    w trzydziestu latach kończący swój obieg, następnie Jowisz,
    przebywający swoją drogę w dwunastu latach. Potem planeta Mars,
    w dwóch latach krąg swój przebiegająca. Czwarte z kolei miejsce
    zajmuje do-
    roczny okrąg, na którego obwodzie znajduje się, jak rzekliśmy,
    Ziemia wraz z kręgiem Księżyca, jakoby z epicyklem. Na piątym
    miejscu znajduje się Wenus z obiegiem dziewięciomiesięcznym, a
    wreszcie szóste miejsce zajmuje Merkury, dokonywający swojego
    obiegu dookoła Słońca w przeciągu osiemdziesięciu dni.
    W pośrodku zaś wszystkich rozsiadło się Słońce. Któż bowiem w
    tej najwspanialszej świątyni potrafiłby pochodnię tę umieścić w
    innym a stosowniejszym miejscu, jak w tym, skąd wszystko razem
    mogłaby oświetlać? Bo też
    i trafnie zowią je niektórzy latarnią świata, inni jego duszą, a inni
    rządcą, Trismegistos27 bóstwem widzialnym, Sofoklesowa zaś
    Elektra wszystkowidzącym. Tak więc zaprawdę, Słońce jakoby z
    królewskiego tronu zawiaduje czeladką gwiazd dokoła niego
    krążących. Także Ziemi nie brakuje posługi, mianowicie Księżyca,
    który - jak mówi Arystoteles w traktacie o zwierzętach - posiada z
    Ziemią znaczne powinowactwo. Wśród tego Ziemia zapłodniona
    bywa przez Słońce i wzbogacana plonem corocznym. W takim
    rozmieszczeniu ciał niebieskich dostrzegamy zadziwiającą symetrię
    świata, jako też pewien harmonijny związek pomiędzy ruchem
    planet a rozmiarami ich dróg, jakiego w inny sposób nie można by
    znalezć. Pilnie rozważający te rzeczy snadno spostrzeże, dlaczego
    ruch wprost lub wsteczny okazuje się większy u Jowisza aniżeli
    Saturna, zaś mniejszy aniżeli u Marsa, a znowu większy dla Wenery
    i Merkurego, że takie przeinaczanie się ruchów28 występuje częściej
    u Saturna niż u Jowisza, a jeszcze rzadsze u Marsa i Wenery aniżeli
    u Merkurego. Nadto Saturn, Jowisz i Mars, gdy wschód ich
    przypada wieczorem, bliższe są Ziemi, aniżeli podczas ich zatajania
    się i wychylania się spoza Słońca. Najbardziej zaś Mars,
    27
    Hermes albo Merkury, z przydomkiem Trismegistos (tj. trzy razy
    największy), mityczna postać odległej starożytności. Przypisywane jemu pisma,
    treści teologicznej i filozoficznej, doszłe do nas w ułamkach tekstu greckiego,
    uważane są, może niesłusznie za apokryfy, na wszelki jednak sposób
    wyobrażenia i doktryny tam się znajdujące są pochodzeniem swym archaiczne.
    28
    Tj. przemiana ruchu planety z zachodu na wschód na ruch w kierunku
    wstecznym, a więc ze wschodu na zachód (albo na odwrót), a pomiędzy
    obydwoma tymi ruchami krótsza lub dłuższa jej nieruchomość (stationes
    planetarum).
    kiedy błyszczy przez całą noc ponad poziomem, jasnością swoją
    zdaje się Jowiszowi dorównywać i tylko czerwonawą barwą daje się
    od niego wyróżnić, natomiast podczas złączenia (koniunkcji)
    przedstawia się nam jako gwiazda zaledwie drugiej wielkości, [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qualintaka.pev.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Lubię Cię. Bardzo. A jeszcze bardziej się cieszę, że mogę Cię lubić. Design by SZABLONY.maniak.pl.